Dzisiaj chciałam opowiedzieć Wam o moim spotkaniu z Panem Krzysztofem Ibiszem i Panią Małgosią Lewińską, które miało miejsce 20 lutego 2016 w Jastrzębiu - Zdroju.
O tym, że kawałek ode mnie odgrywany będzie spektakl "Mężczyzna idealny" dowiedziałam się dosłownie w ostatniej chwili, albowiem w sobotę w południe. Na załatwianie jakichkolwiek wywiadów było już za późno, ale jak tylko doczytałam na plakacie, że na scenie wystąpi Pani Małgosia i Pan Krzysztof, postanowiłam, że bardzo chcę ich poznać i mieć szansę chociaż na pamiątkowe zdjęcia z artystami. W kilka minut wszystko było już załatwione, albowiem z Panią Małgosią robiłam kiedyś wywiad mailowy i okazało się, że mnie pamięta.
Przed godziną 16.00 wyruszyłam do MOK-u, w którym odgrywany był spektakl. Aktorzy już na mnie czekali. Myślałam, że tylko Pani Małgosia, którą bardzo polubiłam już wtedy, kiedy grała rolę Patrycji Cwał - Wiśniewskiej w "Sąsiadach", ale jak się okazało, żeby zrobić zdjęcie, zszedł również Pan Krzysztof Ibisz. Tu już moja radość była maksymalna, bo przecież jestem dziennikarką z pasji, a Pan Krzysztof od zawsze był wielkim autorytetem dla mnie w tej dziedzinie. Wychowałam się na teleturniejach, które prowadził, ("Awantura o kasę", czy "Gra w Ciemno") i na programach rozrywkowych, takich, jak "Jak oni śpiewają". Tu akurat nie ominęłam ani jednego odcinka, ani jednej edycji! A niektóre nawet widziałam po kilka razy. Przyznam, że kiedy jest okazja do obejrzenia powtórki, (swego czasu leciały one w TV6), to zawsze z niej korzystam :)
I "Sąsiadów" też oglądam z sentymentem. To był najlepszy serial komediowy...Szkoda, że już nie jest kontynuowany. Ale dobrze, że w wakacje są emitowane chociaż powtórki!
Dziękuję Pani Małgosi i Panu Krzysztofowi za autografy i chwilę, którą dla mnie znaleźli, a Panu Mariuszowi Telickiemu za pamiątkowe zdjęcia, które zrobił, kiedy mój telefon padł.
Zdjęcia niżej.
Spektakl "Mężczyzna idealny" odbył się w Jastrzębiu - Zdroju 20 lutego 2016. Na scenie wystąpili: Małgorzata Lewińska, Krzysztof Ibisz, Artur Dziurman i Tadeusz Ross.
(Fot. Mariusz Telicki)
(Fot. Mariusz Telicki)
(Fot. Mariusz Telicki)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz